Bronzers 101: My favourites


Opowiem Wam o moich 3 ulubieńcach z zakresu "bronzer/puder brązujący". Bronzery/brązery były zawsze dla mnie interesujące, bo uważam, że podobnie jak brwi, potrafią niezwykle zmienic wygląd naszej całej twarzy nawet w zwykły dzień. Tak, tak - na codzień puder brązujący jest dla mnie stałym punktem programu-tak jak tusz do rzęs. Nie potrzebuję specjalnej okazji na wyciągnięcie go z szuflady, bo tak na dobrą sprawę, każdy dzień to specjalna okazja ;) (how deep...)
Przy wyborze szukam przede wszystkim kosmetyków matowych, nie lubię czuc się jak kula dyskotekowa-do tego możemy uzyc rozświetlaczy, które ozstaną tam, gdzie je ostatnim razem widziałyśmy. Trochę pudrów brązujących przez lata przewinęło się przez moją próżną szafkę, mimo, że są to produkty, które nie kończą nam się za miesiąc lub trzy. Dzisiaj przybliżę Wam TOP 3 - każdy inny, każdy wyjątkowy.

 

1. Chanel Soleil Tan de Chanel - to produkt raczej kultowy,swojego czasu było o nim głośno w sferze blogowo-you-tubowej, ale skusiłam się na niego dopiero jak emocje opadły, bo zawsze wydawał mi się zbyt pomarańczowy. Zamknięty w odkręcanym, pokaźnym i eleganckim pudełku z wewnętrzną pokrywką, która zabezpiecza produkt przed wysychaniem. Ma formę musu, przepięknie pachnącego z resztą, którego kluczem jest odpowiednia aplikacja i roztarcie. Domyślnie stworzony do nakładania pod właściwy brązujacy produkt, a ten jako baza, natomiast z powodzeniem używam go samodzielnie, bo ten produkt naprawdę niczego więcej nie potrzebuje. TUTAJ, w moich początkach (lol), porównywałam go z Laguną marki NARS (nie tęsknie,nie pozdrawiam). Dostępny w Sephora.

2. Too Faced Chocolate Bronzer - kosmetyk kupiony pod wpływem YT,co tu dużo opowiadac. Pachnie sztuczną czekoladą i słodkim kakao, do przeżycia, nie wiem czym się tu zachwycać. Jest to bronzer matowy, z odpowiednim balansem pomarańczu oraz czerwieni, który podkreśla i doskonale imituje naturalną opaleniznę. Jest bardzo wydajny i napigmentowany, więc potrzebna jest tu lekka ręka i dwie cienkie warstwy. Utrzymuje się właściwie cały dzień prosto na skórze bez podkładu. Nie podrażnia. Piękne  i stabilne opakowanie z lustrzanym efektem. Dostępny na BeautyBay.com/Allegro.

3. Kevin Aucoin Sclupting Powder Medium - moja nowa wielka miłość :) Nie jest to produkt do brązowienia skóry - jest to puder do konturowania. Jest idealny. Drobno zmielony, matowy, bez zapachu. Ma odcień bardzo zimny, może niektórym wydac się lekko szary lub nawet zielony. Jest również dobrze napigmentowany więc trzeba uważać, ale zachowuje się naturalne i po prostu ulepsza nasze rysy, aż chce się powiedzieć hello cheekbones!. W zestawie był pędzelek, ale jest on bezużyteczny. Produkt nie jest dostępny od ręki, ale warto zadac sobie trud by go zdobyć. Dostępny np. na CultBeauty.com.

 

Moja lista pudrów brązujących do wypróbowania jest całkiem obszerna, ale cóż, nie mogę dać się zwariować :) Nie mogę polecić Wam tylko jednego, bo każdy ma coś fajnego do zaoferowania. Każdy powinien wybrac odcień współgrający ze skórą, bo te same kolory u różnych osób mogą miec odwrotny skutek. Mogę nie miec dobrej jakości tuszu czy pomadki, ale brązer za 200 zł? SOLD.


Róż czy brązer? :)



 

Komentarze

  1. 3 - zdecydowanie kolor dla mnie! jestem blada i myślę, że nim nie zrobiłabym sobie krzywdy. Póki co stawiam na róż + rozświetlacz. Boję się zakupu bronzera, jestem bardzo blada i nie wiem jak by się prezentował na mojej twarzy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kevin jest stworzony dla wszystkich ze względu na ziemisty, zimny odcień. Na pewno nie krzywdzący :)

      Usuń
  2. I narobiłaś mi smaka na Kevina :> Teraz już wiem skąd te wszystkie zachwyty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię róż i brązer :) Z Twojego zestawu mam bazę Chanel i nie oddam za żadne skarby świata :D a poza zakupie brązera z La Prairie nie szukam już niczego nowego w tej kategorii. Jestem zaspokojona :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam jeden róż :) nie mogę się przekonac, zawsze mam wrazenie że wyglądam dziwnie :)

      Usuń
    2. Myślę, że to przede wszystkim kwestia dobrania właściwego odcienia i pędzla :)

      Usuń
    3. planuję wycieczkę do Douglasa lub Sephory, mam nadzieję, że fachowa opinia okaże się trafiona :)

      Usuń
  4. Ostatnio wyłącznie brązer zamiast różu ;-)
    Moim ulubionym jest Terracotta Light od Guerlaina.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słynne brązery Guerlain, min. na liście :) Ale jest ich tyle że ciężko się zdecydowac :)

      Usuń
  5. jak na razie nie szukam bronzera ,ale ciekawe te twoje propozycje

    OdpowiedzUsuń
  6. Kevin wymiata w tym zestawieniu. Jaką datę przydatności ma bronzer od Chanel?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no zdecydowanie ;) nie wiem, ale szczerze mówiac nawet jeśli minie nie długo to i tak bede go trzymac az wyschnie na wiór jesli nie zdaze go zuzyc. pedzle czyszcze co roz wiec o aspekt sanitarny nie jestem az tak zmartwiona, tym bardziej ze mam i tak malego hopla na tym punkcie ;)

      Usuń
  7. Kevinie, chodź tu do mnie!! Boski jest, ma przepiękny odcień, wręcz idealny :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawiłaś mnie pudrem do konturowania Kevin Aucoin, choć jeszcze kusi mnie paleta Anastasia Beverly Hills:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z Anastazji chcialabym miec jakis olowek do brwi ale chyba jeszcze bedzie musial poczekac. Łap Kevina :)

      Usuń
  9. Kevin chodzi za mną już od długiego czasu, chyba się zapoznamy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj coś widzę, że Kevin ma branie ;>

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja przymierzam się do zakupu Bahama Mama - miałaś może (wybacz, nie pamiętam ;) )? Myślę, że odcieniem jest najbardziej podobny do Kevina...

    Ja dopiero uczę się obsługiwać "czekoladki", ale coraz bardziej mnie wciąga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Baham Mama nie mialam :))) ale czeka na liscie typu "intrygujące" :)

      Usuń
  12. Zdecydowanie róż:) Jestem strasznym bladziochem i zazwyczaj wszystkie bronzery są dla mnie zbyt ciemne i zbyt pomarańczowe. Generalnie nie wyglądam w nich dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  13. Chanel byłby dla mnie zbyt ciepły.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne :-)
    Chanel do tej pory mnie nie przekonał, ale ciągle myślę o kolejnych, tak jak Ty i mam coś tam na oku ;-)
    Zdecydowanie brązerowa ze mnie istota :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Dalej jestem na etapie poszukiwania idealnego bronzera. Jednak na co dzień lubię używać zarówno różu jak i bronzera

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

All the cool kids leave a comment

Popularne posty