L'occitane Shea Butter krem do rąk

Lubię dobre kremy do rąk i uważam, że pielęgnacja skóry dłoni jest tuż za pielęgnacją cery. Złapałam w promocji w Sephorze pewnego dnia. Krem do rąk L'occitane Shea Butter 30 ml, mała tubeczka o wyglądzie stylizowanym na mini vintage, aczkolwiek urzeka prostotą, do torebki, niby 30 ml a miałam chyba ze 2 miesiące. Tubka wygląda na metalową, ale w rzeczywistości jest plastykowa. Co do samego kremu to zawiera 20% masła Shea z dodatkiem miodu, olejku migdałowego i kokosowego. Nie pachnie tak ładnie jakby opis na to wskazywał, jest taki...normalny :) Krem baaardzo gęsty,inaczej mówiąc bogaty. Wchłania się różnie - raz szybko, raz dłużej, i czasami miałam wrażenie, że zostawia "niewidzialne rękawiczki". Niektórzy ten efekt sobie chwalą, ja niestety nie lubię, mam wrażenie nie umytych rąk. Postaram się spróbować innych wersji zapachowych, jeśli trafi się okazja, wyłącznie. Krem na pewno bardzo dobrze nawilża suchą skórę, którą miewam bardzo często.Jeśli nie masz problemów z taką skórą, to jest to raczej gadżet :)