Manicure Hybrydowy OPI Bubble Bath
Na wstępie - Kudos Iwetto. Serdecznie dziękuję za miłe słowo i pamięć o mnie. I że dzięki temu Whimsical Head Family się powiększyła, a to oznacza większa interakcja i poznawanie nowych ludzi z tym samym poziomem skrzywienia w dziedzinie kosmetyków :) *group hug*
Powracam dzisiaj do Was z nieco czym innym. Zdecydowałam się ostatnio na mani hybrydowe - z krystalicznie czystej ciekawości. Ponieważ to pierwsze moje zetknięcie podeszłam ostrożnie i postawiłam na kolor neutralny czyli nic lepszego jak OPI Gel Bubble Bath, 3 warstwy do pełnego krycia.
Nie ukrywam, że jest to również mały test przedślubny ;) Sorry Winnetou tipsów nie będzie.
Zdjęcie powyżej przedstawia gotowy produkt minus moje wiecznie suche skórki.
Cały proces jest dość prosty - po przygotowaniu skórek, płytka jest delikatnie matowiona, po czym kolejno nakładane są warstwy lakieru z bezbarwnym utwardzaczem z minutowymi przerwami na lampę, tak jak w przypadku tipsów żelowych (tak myślę, nigdy ich nie miałam). Przeważnie nakładane są dwie warstwy lakieru, ale po prosiłam o trzy aby nie było widać końcówek, co z nie wymuszoną przyjemnością uczyniono. Po wszystkim czyli ok 45 minach mogłam wiśnie zbierać i płot malować. Gotowe, Done,Wash&Go.
Dla mnie bomba :)
Całość to efekt zadbanych, eleganckich i czystych dłoni. Paznokcie są narażone na minimalne obciążenie, lakier ma grubość zwykłego lakieru, absolutnie nie wygląda sztucznie, a najlepsze jest to, że paznokcie błyszczą jak po najlepszym top coatcie na świecie, połysk utrzymuje się ok 2 tyg. Usuwanie jest proste, ale dla cierpliwych - nasączone waciki w czystym acetonie przykładamy do paznokci, po czym patyczkiem drewnianym lekko i powoli zeskrobujemy lakier. Wrócę do Was po całej aferze, jak już wszystko zdejmę - wtedy też opiszę jak wyglądał dalszy proces oraz wygląd paznokci. Chociaż nie ukrywam, że widziałam paznokcie moich znajomych są w perfekcyjnej kondycji.
Koszt imprezy zależy od miejsca - mnie wyniosło 60 zł przy użyciu lakierów marki OPI. Jestem bardzo zadowolona z tego doświadczenia,a zwłaszcza, że trafiłam na solidną osobę. Dla osób które mają piękne kolekcje lakierowe pomysł będzie raczej zbędny, ale mimo to polecam gorąco spróbować - może na święta albo wyjazd wakacyjny, albo na małe pick me up - będzie cieszyć oko :) Na pewno nie jest to moje ostatnie spotkanie, przeczuwam jakieś soczyste kolory następnym razem. Wybierajcie jednak kolor z głową - w końcu nie zmienicie go przez ok 3 tygodnie ;)
To może mała dyskusja? :)
Jest idealnie! Jest przepięknie :)
OdpowiedzUsuńdzięki serdeczne ;)
Usuńprosto, kobieco, pięknie! :)
OdpowiedzUsuńtak też właśnie celowałam ;)
Usuńwygląda bosko!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło! Nie wiedziałam, że na hybrydzie ten lakier daje taki śliczny efekt! Z OPI piękny jest Every month is Oktoberfest i I eat mainly lobster. Wyglądają trochę inaczej niż zwykłe lakiery o tej nazwie. Są po prostu piękne!
OdpowiedzUsuńdzięki za podpowiedź :) W sumie też nie byłam do końca przekonana efektu końcowego ale przeszedł moje oczekiwania.
UsuńUwielbiam ten kolor i uwielbiam krótkie paznokcie. Dlanie hybryda jest ok, ale tylko na wyjątkowe okazje, jak właśnie slin(gratulacje whoop whoop), czy wyjazd na wakacje. Na codzień jednak stawiam na domowy mani:)
OdpowiedzUsuńteż tak myślę ;) wtedy jest jeszcze bardziej wyjątkowy
UsuńŚlicznie wyszło! :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten kolor na krótszych paznokciach - wygląda świeżo i elegancko.
Ja na hybrydę na razie się nie zdecyduję, bo lubię często zmieniać kolory, po 5 dniach większość mi się nudzi ;)
hehe no właśnie :) dzięki wielkie
UsuńEfekt wyszedł rewelacyjny. Muszę Ci powiedzieć, że gdy zaczęłam walkę z moimi dłońmi, w jednym salonie właścicielka próbowała mnie namówić na hybrydy. Podobno miały ratować moje rozwalone paznokcie. Jej pracownica jednak szybko mnie przekonała, że niestety będzie gorzej i odpuściłam. Mam kiepskie paznokcie, więc nie maltretuję ich. U Ciebie jednak efekt jest genialny. Bardzo jestem ciekawa, co powiesz po tym, jak je zdejmiesz :-)
OdpowiedzUsuńno miejmy nadzieję, że nie będę kwiczec :))) podratuj je trochę i może wtedy pomyśl. Ty to masz taką bujną i okazałą kolekcję chinek że ja się wcale nie dziwię, jakbyś tej hybrydy nie chciała :) pozdrawiam
UsuńBardzo ładnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z tymi hybrydami, ale bałabym się właśnie tego, jak by wyglądały moje pazurki po...
no wszystko przede mną, dam znac :)
UsuńPrzepiękny manicure, uwielbiam taki prosty elegancki efekt ;)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt! Bubble Bath uwielbiam i ujarzmiam go za pomocą SV, ale warto wiedzieć że można go zobaczyć w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńSi, polecam :)
Usuńśliczne, zadbane paznokcie, u mnie niełatwo taki efekt osiągnąć przy nierównej, brzydkiej płytce :(
OdpowiedzUsuńa ja się witam, bo przylazłam za walentynką Iwetto :D
haha witam w skromnych progach mych :)
Usuńlakier wyrównuje ładnie płytkę więc o jakieś nie dociągnięcia bym sie nie martwiła ;)
płytka pokrzywiła mi się poprzecznie kilka tygodni temu, zmartwiłam się bardzo, poradziłam się wujka interneta i okazało się, że to prawdopodobnie od... zmartwień. nadmiaru. ciekawe tylko, jak się tego pozbyć, hym hym.
Usuńa poza tym fajnie tu u Ciebie, że hej!
hym hym, to trochę słońca i różowa szpinka ;)? i magiczny składnik. i po zmartwieniach.
Usuńdzięki serdeczne!
Skusiłam się na manicure hybrydowy w zeszłym roku, wybrałam koralową czerwień i efekt był genialny. Paznokcie zbierały mnóstwo komplementów i prócz jednego, na którym doszło do zapowietrzenia się lakieru, trzymały się mi około 3 tygodnie. Jedyny mój błąd? Wracając do siebie, do Anglii, nie wpadłam na to, by zainteresować się, jak później manicure usunąć i skończyło się na zeskrobywaniu i spiłowywaniu lakieru z paznokci (moja głupota niekiedy nie zna granic) i przez to bardzo zniszczyłam paznokcie, ale wyłącznie z własnej winy. Teraz zastanawiam się o zestawie do robienia hybrydy w domu, bo to bardzo fajne rozwiązanie, zwłaszcza w pracy, gdzie lakier czasem nie ma szans przeżyć nawet dnia na paznokciach.
OdpowiedzUsuńA OPI był specjalny do tego rodzaju manicure, czy po prostu można łączyć zwykły lakier z jakimś specjalnym preparatem?
Bałam się właśnie że jakiś bombelek się zaplącze ale poszło sprawnie. Narazie nie myślę o tym jak się go pozbędę, ale pamietam że kosmetyczka mówiła żeby delikatnie podpiłowac paznokcie bo mozna biedy narobic i przepiłowac płytkę lekko, ostatecznie kazała mi przyjsc spowrotem to mi je zdejmie. Ale oczywiscie, ja jak to ja, sama bede probowac :p
Usuńlakie OPI byl specjalnym lakierem żelowym, łazonym z bezbarwnym utwardzaczem. Są natomiast bezbarwne preparaty specjalne przeznaczone do tego aby używac ze zwyklym lakierem, co ostatecznie jest duzo tansze na domowy uzytek :)
Ja je robiłam u znajomej kosmetyczki i ona zalecała "zmycie" go za pomocą acetonu kosmetycznego, spiłowanie zdecydowanie odradzała, ale ja głupia zrobiłam swoje i dlatego przestrzegam przed tego smutnymi konsekwencjami :)
Usuńabsolutnie piękny! elegancja w najlepszym wydaniu!
OdpowiedzUsuńsuper, dziękuję bardzo :)
UsuńŚwietnie to wygląda, prosto i elegancko. Pewnie skusiłabym się na hybrydy gdybym potrzebowała bezwzględnie trwałego manicure np. na jakąś specjalną okazję, jednak mam całkiem sporo lakierów i lubię zmieniać kolory ale przede wszystkim paznokcie bardzo szybko mi rosną, wiec taki manicure musiałabym bardzo często zmieniać a wtedy to już się robi drogi interes.
OdpowiedzUsuńno i ja mam "problem" z szybko rosnącymi paznokciami, ale cóż, mialam okazję, i ciekawosc wzięła górę. Ale zgadzam, się na codzień non stop można sobie odpuscic, jesli czesto bawimy sie kolorami :)
UsuńEfekt bardzo elegancki, na ślub idealny. Na co dzień zresztą też:) Czekam na relację z usuwania.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńZ manicurem hybrydowym i z trwałością jest bardzo różnie. Wszystko zależy od jakości hybryd oraz stanu płytki paznokciowej.
OdpowiedzUsuńpowinno byc niezle ;)
UsuńBardzo elegancko wygląda.
OdpowiedzUsuńJa miałam tym lakierem robioną hybrydę na stopach. Wyszło bardzo świeżo i delikatnie.Niestety po 1 dniu jeden paznokieć zupełnie odpadł. Nie wiem czemu.Cały. Zorientowałam się wieczorem,więc na pewno o nic nie uderzyłam itp Po naprawieniu reszta trzymała się strasznie długo i cały czas wyglądały świetnie :)
OdpowiedzUsuń