New bits
Zbiórka zakupów z kwietnia i maja. Wbrew pozorom, wcale często nie 'chodzę' na zakupy, a jak wiecie, robię listy, które mnie skutecznie dyscyplinują. Część kosmetyków z mojej wishlisty udało mi się zrealizować część jeszcze poczeka, natomiast znalazły się rzeczy również mniej planowane ;) Dwa pierwsze produkty nabyłam typowo z polecenia - płyn micelarny z Biedronki oraz płyn do higieny intymnej Facelle, mimo, że jestem wierna płynowi Lactacyd, (który 'podobno i najwyraźniej' nie-jest-aż-taki-super, ale w moim przypadku sprawdza się bardzo dobrze, a dr Schulz twierdzi "One does not argue with success"). Ponadto nowy balsam do ciała od Isana z olejkiem arganowym, zielona glinka Organique oraz mleczko do opalania Piz Buin SPF15, które pachnie jak...hmm... bardzo gorący facet :) You can't beat that, can you? :)
Żel do usuwania skórek oraz dłutko i shaper do skórek Sally Hansen kupione pod wpływem zapotrzebowania, oraz przepiękny cielisty kolor lakieru od OPI Don't Pretzel My Buttons z kolekcji Germany Collection. Makijażowo bez szaleństw - nowy puder wykańczający, rozświetlający od Korres, kompletnie nie planowany, ale w cenie 15 pln to żal nie kupić (Allegro), nowy tusz Revlon Grow Luscious Mascara oraz intensywnie używany korektor marki Maybelline Instant Age Rewind w kolorze 150 Neutralizer, na którego polowałam już bardzo długo, niestety polskie drogerie w niewyjaśnionych okolicznościach nie wprowadziły do sprzedaży tej linii korektorów, jedynie podkłady. Skorzystałam z wyjazdu znajomej do Niemiec, użyłam mojego uroku, i mi go przywiozła ;D
Nowe perfumy nie były na mojej liście, mało kiedy zdarza mi się kupować nowe, ze względu na wrażliwy nos, niestety. Natomiast miałam kiedyś próbkę Escentric Molecule Molecule 01 i jedyne co z niej pamiętałam, to wspomnienie, że mi się bardzo podobały ;) Więc, pół-na-ślepo kupiłam ostrożnie 30ml i jestem zachwycona. Nie jest to zapach dla każdego, niektórzy nawet go nie poczują. O fenomenie molekuł możecie poczytać w sieci, jak również o tym, jak samemu je stworzyć ;)
Co do nowości w szafie to moje zakupy mówią same za siebie - jestem dość wybredna - albo sobie coś wymyślę, a później tego szukam tygodniami/miesiącami, albo nie odpowiada mi jakość, albo najzwyczajniej krój lub wzór. Dana rzecz musi mieć to 'coś' :) Nie, nie potrzebuję terapii :)
Tak więc kupiłam jedynie w Bershka zwiewną bluzkę w biało-granatowe pasy, ładnie leży, lekko się rozchodzi i ma wstawki po bokach. A także łup z Allegro,marki Fred de la Bretoniere, łup bo skórzane butki za 69 pln, piękne sandałki/japonki w kolorze subtelnie metalicznego brązu z plecionym paskiem. (Nie, nie widzę nic złego w kupowaniu butów online. Nie, nie boję się ich kupować. ;))
Myślę, że wystarczy. Narazie :) Dajcie znać, jeśli używałyście czegoś z wyżej wymienionych.
Jak tam wasze zakupy? :)
jest prawie połowa maja a ja kupiłam TYLKO pastę i płyn do płukania jamy ustnej :D Jestem z siebie dumna ;P
OdpowiedzUsuńja taki odwyk miałam w styczniu i lutym ;D
UsuńFajne sandały:)
OdpowiedzUsuńdzięki ;)
Usuńpuder korres ma piękne opakowanie, ja też się staram robić listy ale zakupy według niej nie zawsze wychodzą...
OdpowiedzUsuńKorres ma baaardzo fajne opakowania :) moje też nie zawsze wychodzą ale zawsze to dobry początek ;)
Usuńoj ten korektor i za mną chodzi, szkoda, ze jest tak trudno dostępny ;(
OdpowiedzUsuńi szkoda, bo jak na półki drogeryjne to jest bardzo dobry...
UsuńJa również poluję na ten korektor z Maybelline :) Żel do skórek sobie chwalę, a lakier OPI już kupiłam, ale jeszcze go nie używałam.
OdpowiedzUsuńuzyłam żelu kilka razy dopiero, ale już wiem że jest lepszy niż zielony. Malowałam dopiero raz i jestem na tak i cieszę się że go kupiłam
UsuńŚliczny top :) Ja póki co bez zakupów, ale jakoś nic mi się w oczy nie rzuciło...
OdpowiedzUsuńPozdrowienia,
Asia
dziękuję :) trzymam kciuki więc żeby coś się fajnego znalazło bo na dłuższą metę może byc to frustrujące ;)
Usuńpodoba mi się ta bluzka, szukam podobnej :)
OdpowiedzUsuńpaski i pasy zawsze przyciągają moją uwagę :)
UsuńTeż nie mam nic przeciwko zakupom butów online, ale mam numer z połówką, więc sama tego nie robię ;) Nigdy nie wiadomo ,który rozmiar będzie na mnie pasował- mniejszy czy większy.
OdpowiedzUsuńW każdym razie super zakupy i jestem ciekawa co napiszesz o micelu z Biedry :)
ja nie mam połówki, ale mam szczupłą stopę i to też jest problem wiele razy, natomiast nauczyłam się prosic zawsze o własnoręczne mierzenie długości wkładki, bo ta często się różni od podanej przez producenta. Nie wiem jaki oni mają problem podac odrazu dokładną długosc ...
UsuńMicel po pierwszych testach wypada bardzo dobrze i jestem pozytywnie zaskoczona :) Dzięki za polecenie :)
No proszę, jaka zdyscyplinowana dziewczynka :-) Powiedz mi, jak wg Ciebie pachnie "bardzo gorący facet"? Bo to stwierdzenie bardzo mnie zaciekawiło XD Poza tym bardzo sympatyczne zakupy i podziwiam trwanie przy postanowieniu ograniczenia się listą zakupów :-)
OdpowiedzUsuńno moja Droga, oczywiście pojęcie to jest czysto subiektywne i niezwykle ciężkie do opisania xD i w zasadzie nie wiem co mi przyszło do głowy ale po Twoim komentarzu zajrząłam do sieci czy ktoś wspomina o zapachu and guess what? ;D Połowa komentarzy sprowadza się do tego, że ten produkt pachnie jak 'sexy man' xD hahah...
UsuńDziękuję bardzo :)
świetne zakupy! żel do skórek uwielbiam! a i bluzeczka śliczna *.*
OdpowiedzUsuńdzięki ;) żel też bardzo mi odpowiada ! :)
UsuńAleż u Ciebie ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPokaźne zakupy..Bardzo ciekawi mnie puder od Korres
dziękuję za miłe słowa ;)
Usuńpokaźne ale nie 'na raz' ;)
puder zależy od oczekiwań - ma ogromnie lekkie krycie i zmielone rozświetlające drobinki, więc jest typowo do wykończenia makijażu lub omiecenia buzi, natomiast ma fajny naturalny skład i tym w dużej mierze się kierowałam ;)
Uwielbiam płyn micelarny z Biedronki :) Szkoda ,że go wycofali ze sprzedaży :(
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*
jeszcze nie mam zdania na jego temat ale po pierwszych testach wypada całkiem dobrze :)
UsuńPasiasta bluzka świetna jest, ja nadal nie moge znaleźć czegoś odpowiedniego dla mnie jeśli chodzi o "pasiaki"..
OdpowiedzUsuńwiem o czym mówisz, ta miała to 'coś :)
UsuńChyba wiem jaki kolejny zapach kupie:) nie ma ani jednej negatywnej recenzji- przynajmniej tych które czytałam...
OdpowiedzUsuńmam mega wybredny nos, ale te perfumy są po prostu hmm.. 'inne, żadne kwiaty, żadne owoce, żadna ich mieszanka...
Usuńpołączone z osobistą chemią dają niepowtarzalną nutkę, są tajemnicze, to na pewno ;) polecam
ojej od czego tu zacząć, przede wszystkim nie wyświetlił mi się w liście Twój post, bo przecież zakupów nie mogłabym odpuścić:D
OdpowiedzUsuńGorący facet? hmmm teraz to już muszę powąchać to mleczko:]
Ciekawa jestem pudru Korres, w świetnej cenie dorwałaś, dość często widzę go w promocji na truskawce, więc czekam na recenzję.
No i słynne molekuły, nawet nie umiem sobie wyobrazić jaki to musi być zapach, przyznam, że mnie ciekawi, ale raczej w ciemno nie zaryzykuję, może kiedyś powącham:)
No i bluzeczka jest cudowna, od dawna szukam idealnej bluzki w biało czarne pasy, tobie się udało;D
blogger mi bardzo szwankuje osobiście :/ ale miło że jestes :)
Usuńhaha no tak mi się jakos skojrzyło, oczywiscie czysto subiektywnie :)
Korres jest mega lekki, tak lekkiego to w życiu nei miałam, więc jest dobry na wykończenie.
Molekuły molekuły...hmm... trudno mi 'polecac' bo zapachy to działka bardzo osobista, zaero owocow zero kwiatow, ktos porównał je do czystego prania i powietrza, natomiast moj brat powiedzial ze pachnie jak 'bagno' :) czyste pranie ~ bagno = go figure.
Jestem w bluzce zakochana hehe... dzięki :)
bagno? hmmm niezbyt zachęcające;D ja jestem strasznie wybredna zapachowo, więc chyba nie będę ryzykować. Ostatnio spodobał mi się see by chloe i będę się go póki co trzymać;)
Usuńjestem zaintrygowana Twoją twórczością w blogosferze. Dodaje do obserwowanych, bo zamierzam wpadać tu częściej :)
OdpowiedzUsuńooo to bardzo miłe i intrygujące słowa :) Dziękuję, pozdrawiam serdecznie
UsuńŚwietna jest ta bluzka!
OdpowiedzUsuńMam "Pseudomolekuły", zrobione z olejku ISO-E-Super i alkoholu (bo tylko to mają one w składzie). ;-)
tak tak, też mialam je robic ale ostatecznie kupilam je, natomiast bardzo chętnie sprobuję je wykonac :)
UsuńJuż kilka razy podchodziłam do zakupu tego zelu do skórek SH , jestem ciekawa czy jest dobry czy to taki średniaczek ?
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie też te perfumy ....:)
jest o niebo lepszy niz ten zielony co mają rowniez w sprzedaży, ja jestem zadowolona, szybciutko rozpuszcza wszystko ;) oczywiscie jak masz duze skorki i dawno nic z nimi nei robilas to i tak musisz je wyciac ale jak regularnie sotsowany to fajnie sie ich pozbywa.
Usuńperfumki dla mnie bomba ;)
Sliczna bluzeczka:)
OdpowiedzUsuń