New in
Tytuł miał byc Spring shopping, ale doszłam do wniosku, że nie chcę nikogo denerwowac ;). Nie mniej jednak, małe nowosci zawitały do mnie. Małe, bo jestem na etapie, graniczącego z OCD, zużywania produktów, które zapadły w sen zimowy na moich półkach. Nowe rzeczy, które będą mi towarzyszyc przez następne tygodnie to serum do odwodnionej skóry Caudalie SOS Serum, glinka Organique Ghassoul Clay, lakier Essie Blanc, chodzi za mną francuski mani już kilka tygodni, kolejna konturówka, tym razem od Victoria's Secret w kolorze Ginger Spice, i sławna pianka morelowa Isana. Poza tym krem do ciała oraz do rąk od Laura Mercier to upominek od znajomej, bardzo udany zresztą. No i moja ulubiona rzecz: Moja nowa lustrzana szkatułka na biżuterię, która również była prezentem. Jestem w niej zakochana.
Przyszła również wygrana z rozdania u Aswertyny, która mnie bardzo MIŁO zaskoczyła :) Mój pierwszy wosk Yankee w delikatnej francuskiej lawendzie, lakier Rimmela w kolorze 500 Peppermint, cudny poprostu, przypomina mi kolor Tiffany blue, który jest jednym z moich ulubionych kolorów ever i na dodatek maska oczyszczająca Yves Rocher. Dziękuję serdecznie i pozdrawiam!
Jak radzicie sobie z brakiem wiosny?
Siedzę właśnie na Kalinie, Mazidłach i innych stronach gdzie można zrobić zakupy on-line ;P Tyle, że póki co tylko paczę ;D
OdpowiedzUsuńja już mam wrażenie że wszędzie byłam hahah nie mogę poprostu... :p
Usuńpiękna ta szkatułka...a te upominki od LM bardzo mnie ciekawią ;)
OdpowiedzUsuńMi też się oczka zaświeciły hehe :)
UsuńNie znam żadnego z tych produktów, więc chętnie poczekam na ich recenzję :)
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie za oknem bardzo intensywnie pada śnieg :( Lubię zimę, ale nawet i dla mnie trwa już zdecydowanie za długo.
dokładnie tak, ja też uwielbiam ale to już przesada...
UsuńMoje zatoki sobie z nim brakiem wiosny nie radzą, więc powoli zaczyna mnie coś trafiać :-) Masz rację, mogłabyś zostać zjedzona żywcem ;-) No ładne, ładne zakupy :-) Jestem ciekawa recenzji niektórych :-D Swoja drogą - przesyła pójdzie w przyszłym tygodniu, bo chwilowo za mało czasu mam na egzystencję ;-)
OdpowiedzUsuńanytime :*
UsuńDzięki, nie długo wrzucę bo już je trochę mam :)
...ja sobie nie radzę... jestem chora :(
OdpowiedzUsuńszkatułka jest cudna.
ja walczę każdego dnia hehe ale nie daję się i życzę zdrowia :)
Usuńdziękuję ;)
Cudowna szkatułka! Podpytasz darczyńcę gdzie można taką kupić? ;)
OdpowiedzUsuńtak jest ! :)
Usuńpiękna ta szkatułka! przepiękna! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoj tak :))) Pozdrawiam
UsuńFajne zakupy. Ja właśnie robię sobie francuski mani, bo już mam dosyć ciemnych kolorów na moich pazurkach. Szkatułka jest cudna. Piankę z Isany miałam i była całkiem dobra i tania. Ciekawa jestem jak się sprawdzi glinka z Organique. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńi ja chodziłam już tydzień :D coś czuję że trochę u mnie pogości, a chociaż do prawdziwej wiosny :) Z pianki też jestem zadowolona, tym bardziej że kupiłam ją za 2,99 w promocji, więc lepiej byc nie mogło ;) glinka świetna jak narazie, niestety moja skóra jest za wrażliwa chyba na nią, ale mam nadzieję, że się mylę ... :/ Pozdrawiam ;)
Usuńcudna jest ta szkatułka ! ;)
OdpowiedzUsuńSzkatułka jest wspaniała. Z niecierpliwością czekam na oponię na temat kremu, bo myślę o nim intensywnie. Prezenty, cudo!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ;) A nad kremem się nie zastanawiaj nawet ! świetny jest...
Usuńja aktualnie jestem na etapie poszukiwania nowych sklepow online z kosmetykami :D
OdpowiedzUsuńhahaha zima doprowadzi nas do ruiny w końcu ;D
UsuńSpring shopping??? no nie ... znowu beze mnie? a co to za pianka morelowa Isana? ja nie znam...
OdpowiedzUsuńnie wiem co kupić, poradź mi troszkę, zimy mam już po noski butków UGG, wczoraj je schowałam a dzisiaj od nowa wyjęłam winter came back
Pianka jest z Rosmana, była promocja za 2,99 więc cóż tu się zastanawiac a jest bardzo fajna :) Jak narazie mały shopping, ułozyłam juz prawie wishliste na prawdziwą wiosnę wiec może Ci cos podpowie niebawem :) Pani Zima przeszła już samą siebie...
UsuńPiękna szkatułka! I bardzo udane nowości ;) Ja jestem bardzo ciekawa produktów L. Mercier, ale niestety w Polsce ich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
LM są takie jak wszyscy mówią - doskonałe. Konsystencja działanie wygląd - wszystko. Aby zapachy pasowały. Żaluję, że nie mamy ich bliżej, ale może kiedyś Sephora obudzi się ze snu ;) Pozdrawiam !
UsuńWidziałam ją u Ciebie chyba właśnie i po części czuj się winna hehe ;) a na serio bardzo mi te serum podpasowało :)
OdpowiedzUsuńNie radzę sobie z brakiem wiosny, chodzę już przemęczona i śnięta ;P Leniuchuję ile wlezie, odpoczywam robiąc to co lubię, a tu ciągle brak energii. Już nie mogę się doczekać, mam nadzieję że to kwestia kilku dni, a nie tygodni ;D
OdpowiedzUsuńDobra nie marudzę już...
Z Isany wolę wersję w żelu, z resztą pianki jeszcze nie miałam. Zainteresowałaś mnie glinką, więc jak zawsze czekam na kilka słów więcej :)
ja niestety mam tak samo, a ciągle pada, u mnie jest sniegu po kolana !
UsuńKupiłam piankę kierowana promocją ;D Ale, jest fajna :)
O jaaa..ale szkatułka cudowna!
OdpowiedzUsuńhehe też tak myślę! :)
Usuńszkatułka cudna :)
OdpowiedzUsuńdziękuję ;)
Usuńpozwól, że nie odpowiem na twoje ostatnie pytanie;D oczywiście ciekawi mnie Caudalie i glinka organique:] czy coś z organique poza odzywką polecasz mocno? w sobotę wybieram się do ich stoiska (w nowej grazzi jest kupon -20% hyhyhy)
OdpowiedzUsuńCaudalie po ponad 2 tyg stweirdzam że bardzo mi się podoba, lekkie ale nawilżające. Glinka Ghassoul mnie trochę podrażnia, a co poza tym z Organique? Oprocz maski to zdecydowanie zielona glinka od nich i w moim przypadku szampon rownież z tej samej serii anti age :) Teraz mają nowy peeling enzymatyczny i tonik i tylko czekam aż zapasy pokończę i migiem zamawiam :p
Usuńlekkie ale nawilżające to ideał dla mnie:] dzięki za opinię, w końcu nic nie kupiłam, bo nagle mnie olśniło, że powinnam najpierw zużyć zapasy;)
Usuńwłasnie - zapasy first ;D
UsuńSzkatuła jest prześliczna!
OdpowiedzUsuńdziękuję ! ;)
Usuńok :)
OdpowiedzUsuńlink do żelu:
OdpowiedzUsuńhttp://www.e-lek.pl/105672,svr-lysalpha-gel,100074.html
używam już prawie miesiąc. jest dużo delikatniejszy od Dermalogic'i, lejący i przez to niewydajny, ale za to skuteczny i bardzo dobrze oczyszcza skórę. W połączeniu ze szczotką zaskórniki znikają i moja cera nie przetłuszcza się już tak bardzo w strefie T.
dzięki wielkie :)
Usuńszkatułka wygląda mi jak nic na Zara Home :))
OdpowiedzUsuńno właśnie nie! :) Miala jakies hamerykanckie opakowanie, aczkolwiek w Zara Home są takie, i bardzo często do nich wzdychałam po cichu :)
UsuńNo właśnie ja sobie do nich wzdycham, ale mąż ma jakąś obsesje na punkcie pustych blatów ;) a może sobie kupię i w szafie będę trzymać ;P
UsuńA co to za firma jeśli nie ZH? Kupione w PL?
nie mam juz pudełka, ale nie miało polskiej nalepki nigdzie, tylko fioletowy napis mirrored jewellery box, chciałabym pomoc ale niestety :/ a darczyńca przebiegle nie chce powiedziec :p
UsuńCiekawi mnie Laura Mercier:)
OdpowiedzUsuńbaaaaardzo intensywny zapach, na szczęście podoba mi się, konsystencja jak marzenie, nawilża równie dobrze ;) Jeśli masz okazję lub budżet na zbyciu to się nie wahaj kiedyś ;)
OdpowiedzUsuń