NUXE Ecran Prodigieux SPF 30




Codzienna ochrona przed słońcem jest u mnie na porządku dziennym. Chociaż uwielbiam się opalać i mieć ten piękny kolor skóry, który można uzyskać tylko latem to mam świadomość, że nie jest to nic dobrego. Bo tak naprawdę, gdyby nie zgubne działanie promieni słonecznych pierwsze zmarszczki pojawiły by się dopiero ok. 50 roku życia! Niewiarygodne jak bardzo skóra nam się starzeje od samego słońca...
Szukałam odpowiedniego, o dość naturalnym składzie ekranu i natknęłam się na kosmetyk francuskiej marki NUXE Ecran Prodigieux SPF 30 opakowanie 30ml. Co do samego produktu:

- małe poręczne opakownie
- lekko zabarwiony na beżowy kolor więc nie bieli skóry
- lekka konsystencja
- szybko się wchłania
- ochrona UVA UVB i przed zanieczyszczeniami
- do wszystkich rodzajów cer, nawet wrażliwych 
- po dwóch tygodniach stosowania na ostrym słońcu jakie ostatnio mieliśmy nie przybyło mi piegów do których mam ogromną skłonność
- nie ma typowego zapachu spf , jest lekko kwiatowy i bardzo przyjemny, ulatnia się po nałożeniu na buzię
- nie zapycha 
- ładnie wchłania się do matu, ale nie spłaszcza twarzy 

- po ok 6-7 godzinach skóra nabiera blasku, a przez to mam na myśli, że lekko się błyszczy, ja mam skórę normalną
- opakowanie 30 ml, a konsystencja mimo że lekka sprawia, że produkt nie jest zbytnio wydajny - moim zdaniem
- dostępny w aptekach za ok 45-55 zł

Mimo to, jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku i jak dotąd nie znalazłam lepszego.
A Wy czego używacie do ochrony foto-słonecznej? :)


Komentarze

Popularne posty