Sheet mask



Tyle razy używałam a nie przyszło mi do głowy o nich nic napisac. Mówię o maseczkach typu sheet mask, po wyjęciu z opakowania gotowych do użycia "płóciennych" hmm...masek. Posiłkuje się ebayem oczywiście, i przyleciały do mnie ostatnio japońskie maski Beauty Diary. Jest mnóstwo wersji, osobiście wybrałam tę o nazwie Black Pearl. Ma działanie regenerujące, ujędrniające i rozjaśniające, nadaje się do wszystkich typów cer. 

- Maseczka jest miła w dotyku, nie za gruba nie za cienka, nie rwie się 
- Mocno nasączona preparatem pielęgnacyjnym, nie wodnym,raczej zagęszczonym tonikiem, więc nie ocieka
- Kosmetyk nie jest tłusty ani lepki, nie zostawia na skórze filmu
- I ten ZAPACH! Niczym SPA ;)

Po zdjęciu maseczki po ok 30 min. całym kluczem jest wmasowanie/wklepanie w twarz tego co pozostawiła po sobie maseczka. Muszę Wam powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z niej. Daje lekkie uczucie chłodu ale nie jest to absolutnie nic czego nie da się wytrzymać, mam wrażliwą skórę więc wiem co mówię. Nie miałam po niej żadnego wysypu, uczulenia czy zaczerwieniania. Skóra była pięknie nawilżona, że aż zapomniałam, że może tak ładnie wyglądać. Co do ujędrnienia i rozjaśnienia? Stosowane regularnie może by coś dały, ale traktuje te maseczki jako pick-me-up, więc nie nastawiam się na długotrwałe efekty. Dostępne są przeróżne wersje odpowiadające różnym wymaganiom, na suchą cerę, na tłustą, trądzikową, dojrzałą etc. 
Za dwie maseczki w opakowaniu wraz z przesyłką zapłaciłam  16pln, what????

Ostrzegam, że wygląda się w niej upiornie :) Pierwsze moje skojarzenie to Buka z Muminków hahah
Dlatego aby was nie straszyć nie zamieszczam pełnego zdjęcia :)





***

I have used recently sheet masks by Beauty Diary. After opening, they are ready to use saturated sheets that fit your face pretty well. There are lots of different types but I have chosen the Black Pear one. They are to regenerate, firm and brighten the complexion. 

-   They are very soft, not too thin not too thick
-  Saturated in gel/lotion product, so it doesn’t drip
- Non greasy or sticky, left no residue on the skin
-  The smell is freaking awesome, SPA like 


After 30 min, the key is to massage what's left into your skin. I have to tell you, I’m impressed. It gives cooling sensation but it’s totally bearable, and I have sensitive skin so I know what I’m talking about. There’s no rush or redness nor the is a breakout. My skin is moisturized and nourished I even forgot that it can look so pretty. I use it whenever I want to so I can't tell you if it brightens or firms, it's like pick-me-up thing to do and I really enjoy it that way.
It’s cheap. I got it on ebay, so you have to check it out for yourself as the price may vary.  

I warn you, once put on it looks creepy :) So I post only a piece of me.



Komentarze

Popularne posty