MAC Studio Finish Concealer
Kilka słów na temat korektora MAC Studio Finish Concealer SPF 35. Plastikowy pojemniczek, taki w jakich dostępne są cienie. Waga 7g, cena ok 68 pln w salonie. Mam już go niecałe dwa lata i ledwo zrobił się dołek, świadczy to więc o jego wydajności. Na początku aplikowałam go palcami, żeby najpierw produkt rozgrzać. Ale po jakimś czasie przerzuciłam się na pędzelek, i to nie na specjalny pędzelek do korektora, ale na pędzel do rozcierania cieni tzw.blending brush, Sigma SS224. Pędzelek robi dużą różnicę w aplikacji i późniejszym wyglądzie na twarzy. A teraz konkrety
- wydajny, opakowanie dość wygodne,szeroka gama kolorystyczna
- zawiera wysoki SPF 35
- świetnie kryje niedoskonałości, blizny, przebarwienia etc.
- dość długotrwały ok. 6 godz.
Niestety natomiast:
- konsystencja,jeśli nie "rozgrzana" jest stała, tempa i trudna do roztarcia
- nie nadaje się na cienie/worki pod oczami, wchodzi w linie i staje się widoczny i oczywisty
- podkreśla suche skórki
Trudno jest ocenić jednoznacznie ten kosmetyk, bo plusy które posiada są dosyć istotne, przynajmniej dla mnie, minusy da się pokonać, odpowiednią techniką aplikacji. Dokończę e opakowanie, kiedyś, z większą lub mniejszą przyjemnością, nie kupię natomiast ponownie.
A Wy jakie macie ulubione korektory? ;)
Zapraszam na bloga oraz na : http://www.formspring.me/franceelegance
OdpowiedzUsuńJa nie wiem jakim cudem trafilam na takie cuda essence, u mnie też jest zazwyczaj bieda. :(
OdpowiedzUsuńmasz go dwa lata i ledwo dołeczek widać, szok! może go zakupię, extra recenzja.
OdpowiedzUsuń