Organique Anti-Age hair mask
Organique Anti-Age hair mask, maska winogronowa do włosów z faktorem anti-age. W jej składzie znajdziemy olej z winogron, olej arganowy, ekstrakty z jedwabiu oraz sproszkowaną perłę. Brzmi nieźle.
Maska docelowo jest do włosów zniszczonych i farbowanych. Ma za zadanie chronić, wzmocnić i nadać trochę blasku. Połączenie jedwabiu i perły daje nam naturalny filtr UV, który chroni włosy przed starzeniem. Nie farbuję włosów, a zniszczone okropnie też nie są, ale za każdym razem je suszę a czasami traktuję prostownicą, więc uważam, że są notorycznie maltretowane.
Produkt 150 ml zamknięty w srebrnej zakręcanej puszeczce, która bardzo mi się podoba. Na odwrocie ma naklejkę z datą produkcji oraz jednocześnie z datą ważności. Niby taki mały szczegół, ale dodatkowo mnie kupił, bo nie znoszę szukaćdaty ważności, a o zgrozo, jeszcze czasami próbować ją rozszyfrować.
Patrząc na skład, wszystkie dobroci obiecane przez producenta, są wysoko na liście, co znaczy, że ich zawartość to nie mit marketingowy tylko to, za co zapłaciłam.
Organique to marka naturalna, a więc brak w ich składzie zupełnie nie potrzebnych nikomu silikonów, parabenów, sztucznych detergentów itp, itd.
Konsystencja jest jak śmietankowy budyń, lekko bardziej żelowa. Nie spływa z włosów, czasami miałam wrażenie, że moje włosy wręcz piły ją po nałożeniu. Nie ma problemu z jej spłukaniem. To co należy to wspomnieć, to zapach - o-błę-dny. Czułam go już zanim otworzyłam kopertę z produktem. Pachnie sokiem winogronowym, jak te w sklepach spożywczych. Tylko dużo bardziej intensywnie. Co więcej, zapach ten utrzymuję się przez około 1,5 dnia. Jeśli Wam przypadnie do gustu to jest to bardzo dobra wiadomość ;)
Maskę można używać na dwa sposoby - po każdym myciu jak odżywkę na 3 minuty, lub raz lub dwa razy w tygodniu jako maskę zostawiając na 15-20 min. Zastosowałam na dwa sposoby i w każdym z nich sprawiła się doskonale. Włosy nie są obciążone (mam cienkie włosy więc łatwo mi to stwierdzić), są mięciutkie w dotyku, gładkie (jak po silikonach, ale bez silikonów :) i zauważyłam, że zaczynają się bardziej błyszczeć.
Maski nie trzeba dużo, bo jej konsystencja gładko się rozprowadza, a więc jest w moim przypadku wydajna (mam włosy do połowy pleców). Cena nie należy do najmilszych cech tego produktu. Maska kosztuje 38 pln. Kupiłam ją na stronie drogeriaspa.pl (btw, dobra obsługa klienta i błyskawiczna wysyłka), kiedy oferowali darmową wysyłkę. Nie żałuję, bo ten produkt jest warty każdej złotówki i jestem z niej bardzo zadowolona. Ośmielę się nawet powiedzieć, że jak dotąd lepszej nie miałam. A mnie trudno jest zachwycić.
Mam maskę z Organique,ale energizującą, również jest rewelacyjna:-)
OdpowiedzUsuńwidziałam własnie dlatego mnie trochę podkusiłas :D :)
Usuń:) Ale widzisz, słuszne kuszenie :)
Usuńno nie powiem, że nie :))))
UsuńNie znam tej maski, powiem więcej nie miałam przyjemności używania jakiegokolwiek kosmetyku tej firmy, ale ciągle bije mi Organique po oczach, więc pewnie prędzej czy później w końcu ulegnę :)
OdpowiedzUsuńBtw otagowałam Cię u mnie, zapraszam :)
powiadam Ci, spokojnie możesz ulec :)
Usuńdziękuję, na pewno odpowiem :) !
Dziękuję za podpowiedź :-) Mam przyjaciółkę, która pracowała w Organique i ostatnio mnie uczy o ich produktach do ciała - czas ją wypytać o zabawki do włosów XD
OdpowiedzUsuńjak masz szansę to podpytaj jak najbardziej ;D
Usuńno i czuję się skuszona:D
OdpowiedzUsuńyessssssssss ! ;D ale na serio, moim zdaniem warto ;) tylko nie blokuj w razie co xD
Usuńoczywiście, że zablokuje, natychmiastowo;D
Usuńhahahaha xD
UsuńZ chęcią kupię i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńi daj znac co Ty o nim myslisz :)
Usuń