Happy days


Jedna z wielkich radości to satysfakcja ze zużywania produktów. Ciężko na nie pracuje więc nie lubię marnować, proste.  Kiedyś robiłam projekt denko, szło okropnie, więc nie nakładałam na siebie tym razem presji i poszło znacznie lepiej. Tak więc zużyto :) :


1. Płyn micelarny Avene. Zdania nie zmieniłam do końca buteleczki. Nie kupię. Dlaczego? Więcej TUTAJ.

2. Woda termalna Avene. Nie planuje kupna bo w moim odczuciu nic nie daje. Dostałam ostatnio w aptece przy okazji większych zakupów wodę termalną La Roche Posay, więc może jest jakaś różnica :) Dowiem się :) A więcej na temat powyższego TUTAJ .

3. Krem nawilżający John Masters Organics Rose & Apricots antioxidant day cream. Ja jako nowo narodzony  z tamtego roku konwert  kosmetyków naturalnych uważam, że bardzo dobrze przebiegała nam współpraca. Krem jest leciutki, dobrze nawilża i jest naprawdę naturalny. Więcej na ten temat napiszę niebawem :)

4. Macadamia Healing Oil. Dobry produkt, mimo posiadania silikonów. Ja nie kupię ponownie z prostego ale i błachego względu. Nosa. Zapach eau-de-grandpa cologne. Reszta TUTAJ .

5. Nivea Clean Deeper! Peelingujący żel do mycia twarzy. Funkcja peelingująca w skali 1-5 wynosi 1,5. Żel ściąga skórę i daje nieprzyjemny efekt. Jak na markę Nivea produkt słaby, dlatego też recenzji nawet nie będzie. 

6. Philosophy Purity Made Simple, mleczko-żel do mycia twarzy. To jak 3 w 1, zmywa makijaż, tonizuje i oczyszcza. Recenzja w piekarniku. 

7. Moja perełeczka - Alpha-H Balancing Cleanser with Aloe Vera. Mleczko do mycia twarzy. Dla mnie cudotwórca. Po miesiącu stosowania przekształcił moją skórę z tłustej w normalną ! Nic się nie zmieniło od tamtej pory. Ale jak słowo daję - mają najbrzydsze opakowania na świecie ! hahaha a my lubimy żeby nam coś ładnie na półeczce wyglądało, czy nie tak? ;) Recenzja będzie, oj będzie ...

A czy Was też rozpiera duma ze zużytych do końca produktów? Jak Wam idzie?

***

One of the pleasures is using up the junk I have. I work hard  so I don't like wasting them, easy as that. I did once Project 10 pan but it was horrible, so this time without preassure went pretty well and fast.  May I represent you what has been used up :) : 

1.  Micellar Solution by Avene. I haven't changed my mind. I won't repurchase. Why? There's a link above. 

2.  Thermal Water by Avene, also. Will not repurchase, because it doesn't do anything for me. 

3.  John Masters Organics Rose & Apricots antioxidant day cream, great everyday cream. The review is on the way. 

4.  Macadamia Healing Oil. Although it contains silicones it is a good product. However I will not buy again simple because of the smell of eau -de -grandpa cologne. Not for my sensitive nose at all ! 

5.  Nivea clean deeper! I don't like it. Scrubing beads are almost inexistent. Besides it can dry up the skin and it feels tight which I do not like. There will be no review on this product. 

6. Philosophy Purity Made Simple, another cleanser, like 3 in 1. Removes makeup, cleans and tones. The review is in the oven :)

7. The precious one - Alpha-H Balancing cleanser with Aloe Vera. It's a miricle for my skin. It managed to change my skin from being oily to normal in one month ! I love it ! But I swear, Alpha-H range have the uglies packaging in the world hahaha We all love pretty looking things on our shelves, doesn't we :)? More on that soon!

Do you feel extra proud when using up things? How it goes? Tell me ! 

Komentarze

  1. Może skuszę się na krem nawilżający :) Właśnie jestem w trakcie poszukiwania dobrego kremu nawilżającego :)

    Zapraszam do nas na rozdanie ! Naprawdę warto :)
    http://mode-moi-sell.blogspot.com/2012/02/rozdanie-w-stylu-marilyn-monroe.html
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

All the cool kids leave a comment

Popularne posty